Stań się słońcem - wszyscy cię zauważą :)Nie. Nie takim, jak słynny Ludwik XVI. Słońce, które wszyscy lubimy, grzeje, ale nie oślepia, a jeśli przy tym potrafi się jeszcze uśmiechać, jak to z dziecięcych obrazków, to cały świat wita je z otwartymi ramionami. Niech ci się nie wydaje również, że słońce ma coś wspólnego z tzw. samcem alfa, czyli przykładowo tym z szympansów, który najgłośniej wali kijem w puste kanistry, by zyskać uznanie reszty stada.
Słońce to ktoś, za kim ludzie idą z własnej woli. Idą, ponieważ coś wymyślił i coś zaproponował. Wycieczkę, wspólną zabawę, otwarcie klubu zainteresowań, czy choćby wyjście do kina. Być może cię to zaskoczy, ale większość osób w twoim otoczeniu czeka na to, że wydarzy się coś ciekawego, w czym mogliby wziąć udział i większość z nich jakoś nie wpada na pomysł, że sami mogliby to zorganizować.
Możesz to nazwać techniką odroczonego podrywu. Dookoła kogoś aktywnego i kreatywnego gromadzą się inni. Z czasem mogą przychodzić nawet wtedy, gdy niczego specjalnego nie wymyślasz, kojarząc sobie ciebie jako osobę, z którą nie będą się nudzić, a jak już odkryliśmy, ludzie to również dziewczyny, co bardzo ułatwia ewentualny
podryw. Podejmując aktywność i widząc jej efekty, na pewno podbudujesz poza tym swoje samopoczucie. Nauczysz się czegoś nowego lub też poznasz nowych ludzi. Nawet jeżeli nie poderwiesz nikogo w ten sposób, to polepszysz swoją jakość życia i zmienisz sposób myślenia, co przyda się, zapewne przy kolejnej okazji do poderwania kogoś.
Nigdy w życiu niczego podobnego nie robiłeś? Stresujesz się, kiedy masz załatwić jakąś sprawę w urzędzie i nie wyobrażasz sobie, siebie organizującego czas innym? Nic straconego i wszystko jeszcze przed tobą. Nie masz pojęcia, ilu obecnych liderów miało kiedyś podobnie. Zmusiło się przed laty do podjęcia jakiejś aktywności, żeby się przełamać i stwierdziło po czasie, że nawet całkiem to lubią.
Ale uważaj. Pewność siebie to nie to samo wymądrzanie się.Słońce nie sili się, żeby świecić. Kilka tekstów, w stylu "Słońce to ja" rzuconych z zadartym nosem, wystarczy, by zgasić wszelkie twoje blaski (i szanse na podryw oczywiście).
Jak kobietę poderwać, żeby nie oberwać, czyli...krótki przewodnik po tym, jak kobiety nie chcą być podrywane i... jak chcą.
Zasada pierwsza i ostatnia: Jeśli nie wiesz, jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie.
Po tym, co moja znajoma wyczytała w internecie na temat „złotych zasad podrywania”, włos mi się zjeżył na głowie. W oczach mężczyzn bowiem jesteśmy jak szafy pancerne – wystarczy wystukanie odpowiedniego kodu, a już mamy rzucić się na szyję, rozłożyć nogi oraz wyjść za mąż.
psychologia »
problemyTotalny dół i jak z niego wyjśćWpaść w dołek każdemu się zdarza, nawet najlepszym. Czasem wpadam ja, czasem wpadasz Ty. Jednym z tego dołka wychodzi się łatwiej, innym trudniej, a jeszcze inne tkwią w nim tygodniami, miesiącami, latami... Jednak jest dobra wiadomość dla nas wszystkich: bez względu na to, jak długo już siedzisz w swoim dołku, możesz z niego wyjść w każdej chwili. Wiem, wiem, skoro nie udawało się do tej pory, to jak ma się udać nagle dziś?